Recent Posts

FOBIA.

piątek, 1 lipca 2011

Ludzie jak ja mam prowadzić blogaska o popkulturze skoro wciąż pojawiają się poważniejsze tematy...

Zaczęło się od mojego wpisu na blogu Maćka:

Sorry honey, nie jestem słodką tęczową dziewuszką. Religia to dla mnie syf, tym bardziej tak zdziczała jak Islam. Jestem liberalna tak, ale wiem, że właśnie źle rozumiany liberalizm pozwolił się rozszerzyć fanatycznemu Islamowi w Europie. Nie chcę tego w PL. Wystarczą mi katooszołomy.




Potem była riposta Sylwka, , między innymi:


Islam "zdziczały"? Może, ale czy bardziej od chrześcijaństwa wysadzającego kliniki aborcyjne? Bardzo trudno, jeśli w ogóle jest to możliwe, ocenić "obiektywny" status etyczny danej religii, gdyż bardzo on zależy od miejsca i czasu w którym jest rozpatrywany. Łatwo nam przypisywać "zdziczenie" islamowi, ale nie zapominajmy, że tak się składa, iż miliony muzułmanów żyją w tej chwili w nędzy i bez perspektyw, ignorowani przez "oświecony" zachód, ciemiężeni przez własnych despotów. Jak wiele "zdziczenia" wynika ze "zła" islamu, a jak wiele z egzystencjalnej frustracji jego wyznawców?


Tak ISLAM jest zdziczały. Bardziej od chrześcijaństwa. Chociażby dlatego, że Chrześcijaństwo jest starsze i miało więcej czasu, aby się trochę ucywilizować. To nie katolicy kamieniują zgwałcone kobiety. Nie ma drugiej tak (uwaga eufemizm) nieprzyjaznej kobietom religii. Właśnie kobiety. Bo o nie mi głownie chodzi. Problem homoseksualizmu w krajach muzułmańskich to naprawdę pikuś w porównaniu z  tym co przeżywają kobiety. Nie chcę tego w moim kraju. A to, że to nie jest wcale moje widzimisię czy islamofobia wystarczy mieć oczy szeroko otwarte. Ciągle w mediach pojawiają się wzmianki, że a to w UK, a to we Francji jakiś muzułmański psychol zasztyletował swoją siostrę/dziewczynę bo splamiła jego honor. Oczywiście zgodnie z prawem szariatu. Fajnie!?

Nie sądzę. Co argumentu 'frustracji'. To strzał w stopę. Oczywiście Arabowie żyjący pod rządami nie mają lekko i należy im współczuć, ale czy to usprawiedliwia np. samobójcze ataki na stolice europejskie? Czy jak w Ameryce Południowej rządzili dyktatorzy (w niektórych krajach wciąż rządzą) to mieszkańcy tych państw z frustracji dokonywali jakiś aktów terroru w Europie czy USA? Nie. Taki Adolfo Pérez Esquivel - laureat Pokojowej Nagrody Nobla, wierzący chrześcijanin jakoś nie wzywa do zabijania. Co innego muzułmanie, którym nakładziono do łbów, że jeżeli zginą jako kamikadze to czeka ich ileś tam dziewic. Widać różnicę?

Przy okazji, nawet jeśli arabska wiosna ludów przyniesie tym ludziom wyzwolenie mogą wpaść z deszczu pod rynnę, bowiem największe poparcie w tym krajach mają partie fundamentalistyczne np. w Egipcie.

Naprawdę chciałabym wierzyć w te wszystkie bajki o równości i tolerancji, ale przykład krajów zachodnioerupejskich pokazuje, że społeczeństwo multikulti się nie sprawdza. Przykro mi świat nie jest idealny. I jeżeli zdroworozsądkowe podejście równa się islamofobia lub homonacjonalizm, proszę bardzo nazywajcie mnie tak.

Co do źle pojętego liberalizmu to chodziło mi np. o taką Francję. Liberalizm w stylu przyjeżdżajcie do nas- my niczego od was nie chcemy, praktykujcie sobie swoja kulturę jest taka wspaniała. Do czego to doprowadziło każdy chyba wie.


I jeszcze słowo o słowie homonacjonalizm. Brzmi groźnie. Słówko zaczerpnięte z artykułu Abiekta

część I & cześć II

Przykro mi, ale artykuł jest straszny. Nagromadzenie teorii, cytatów, mnóstwo niespójnych myśli. I znów niczym mantra biedni muzułmanie. Złe państwo Izrael, biedni Palestyńczycy. Ciekawa tylko jestem gdzie wolałby mieszkać Autor artykułu. W Tel Avivie czy Islamabadzie?




Brak komentarzy:

 

Opisuję lesbijskie seriale i nie tylko: