Recent Posts

Przepraszam. Że ile nas jest?

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Liczymy na to, że akcja mailingowa i świadomościowa oraz nasze rozmowy przekonają posłów, że ustawy są odpowiedzią na najbardziej palące problemy kilku milionów obywateli, którzy nie chcą lub nie mogą zawrzeć małżeństwa, oraz ich rodziców i najbliższych - mówi Onetowi szefowa KPH Agata Chaber.



Cytat pochodzi stąd. Rozumiem, że walczymy o sprawę, cholernie ważną sprawę. Legalizację związków małżeńskich dla par jednopłciowych i tak dalej, ale c'mon. Albo się biedactwo nieświadomie machnęło o te kilka milionów, albo to celowy zabieg. Jak dla mnie wygląda to strasznie niepoważnie.


P.S. Swoja drogą fajnie by było jakby ktoś to z ciekawości porachował. Liczbę homoseksualistów, liczbę gejów, liczbę lesbijek. Albo o!, liczbę osób niehetero. Etykietki sssą, ale warto byłoby wiedzieć.

P.P.S. Ile to jest 3% z 38 538 447 mln?


// edit// Zwracam honor. Nie umiem czytać, jestem analfabetą. Dzięki Ewa! Wciąż w głowie mam małżeństwa homo, a nie związki. To chyba przez tę Francję!


1 komentarz:

Ewa Tomaszewicz pisze...

Ekhem. "Nie chcą lub nie mogą" - tu masz klucz do tych kilku milionów. Szacunki odnoszą się też do par różnopłciowych, które, jak pokazują doświadczenia innych krajów, częściej zawierają związki partnerskie niż pary jednopłciowe.

 

Opisuję lesbijskie seriale i nie tylko: