Liczymy na to, że akcja mailingowa i świadomościowa oraz nasze rozmowy przekonają posłów, że ustawy są odpowiedzią na najbardziej palące problemy kilku milionów obywateli, którzy nie chcą lub nie mogą zawrzeć małżeństwa, oraz ich rodziców i najbliższych - mówi Onetowi szefowa KPH Agata Chaber.
Cytat pochodzi stąd. Rozumiem, że walczymy o sprawę, cholernie ważną sprawę. Legalizację związków małżeńskich dla par jednopłciowych i tak dalej, ale c'mon. Albo się biedactwo nieświadomie machnęło o te kilka milionów, albo to celowy zabieg. Jak dla mnie wygląda to strasznie niepoważnie.
P.S. Swoja drogą fajnie by było jakby ktoś to z ciekawości porachował. Liczbę homoseksualistów, liczbę gejów, liczbę lesbijek. Albo o!, liczbę osób niehetero. Etykietki sssą, ale warto byłoby wiedzieć.
P.P.S. Ile to jest 3% z 38 538 447 mln?
1 komentarz:
Ekhem. "Nie chcą lub nie mogą" - tu masz klucz do tych kilku milionów. Szacunki odnoszą się też do par różnopłciowych, które, jak pokazują doświadczenia innych krajów, częściej zawierają związki partnerskie niż pary jednopłciowe.
Prześlij komentarz